Militarna flotyla Rosji liczy ponad 10 jednostek i nieznaną liczbę łodzi podwodnych. Taka ilość okrętów pod rosyjską flagą znajduje się na Morzu Śródziemnym po raz pierwszy od dwudziestu lat

Prezydent Putin powiedział: Rosja pomoże Syrii w przypadku ataku na ten kraj

 

Publikacja,  08 września, 2013

 

Rosja będzie pomagać Syrii w przypadku ataku wojskowego z zewnątrz na ten kraj – powiedział prezydent Rosji Władimir Putin.

 

„Czy będziemy pomagać Syrii?

Będziemy” – powiedział Putin w piątek na konferencji prasowej podsumowującej szczyt G20, odpowiadając na zadane pytanie. „Teraz też pomagamy – dostarczamy broń, współpracujemy w sferze gospodarczej. Mam też nadzieję na większą współpracę w sferze humanitarnej” – dodał prezydent.

 

Zdaniem Putina USA i inne kraje rozpoczynając operację militarną w Syrii staną poza prawem, ponieważ takie działania możliwe są jedynie na podstawie sankcji Rady Bezpieczeństwa ONZ.

 

A co może marynarka wojenna Rosji?

 

Rosyjska flota gromadzi na Morzu Śródziemnym największe od czasów rozpadu Związku Radzieckiego siły. Co może zrobić rosyjska eskadra operacyjna w razie zaostrzenia się sytuacji?

 

Poszukiwanie możliwości:

 

Zaostrzenie kryzysu syryjskiego i zupełnie realna perspektywa początku wojny wymagają od Rosji szybkiej reakcji, a obecność okrętów bojowych w danym wypadku oznacza więcej, niż po prostu „demonstrację bandery”.

 

Jakie instrumenty mogą podnieść efektywność rosyjskiej wojennomorskiej obecności w kluczowych regionach oceanicznych? W chwili obecnej na Morzu Śródziemnym zgromadzona została grupa okrętów marynarki wojennej Rosji licząca ponad 10 jednostek i nieznaną liczbę łodzi podwodnych. Taka ilość okrętów pod rosyjską flagą znajduje się na Morzu Śródziemnym po raz pierwszy od dwudziestu lat po rozwiązaniu 5. (śródziemnomorskiej) Eskadry Operacyjnej Marynarki Wojennej Związku Radzieckiego w grudniu 1992 roku.

 

Przede wszystkim uwagę zwraca wielka ilość dużych okrętów desantowych. Na Morzu Śródziemnym znajduje się siedem takich jednostek pod rosyjską banderą, w tym dwa pacyficzne, dwa bałtyckie i trzy czarnomorskie. Niektóre z nich znajdują się w morzu od dość dawna, na przykład „Aleksander Szabalin” opuścił Bałtyjsk jeszcze w grudniu 2012 roku.

 

Obecność dużych okrętów desantowych tłumaczona jest na różne sposoby. Jako jedną z głównych przyczyn podaje się, że statki te gwarantują kanał pomocy ze strony Rosji dla legalnego rządu Syrii w jego walce z terroryzmem. Jak poinformowały niedawno powołując się na źródła w wojskowym resorcie rosyjskie agencje informacyjne, te statki są wykorzystywane dla dostaw broni, aby uniknąć powtórzenia się incydentu ze statkiem towarowym „Ałajed”, który w drodze do Syrii ze śmigłowcami na pokładzie został zatrzymany latem 2012 roku.

 

Drugie zadanie dużych okrętów desantowych w tym rejonie to zagwarantowanie, w razie takiej konieczności, ewakuacji z Syrii rosyjskich obywateli wydelegowanych tam z Rosji oraz na stałe przebywających w Syrii.

 

Obserwacja? I czy tylko?

 

Jednak na ewentualnej ewakuacji zadania floty się nie kończą, co potwierdza obecność na Morzu Śródziemnym okrętów bojowych marynarki wojennej Rosji. W najbliższych dniach do wschodniego regionu Morza Śródziemnego ma dotrzeć krążownik „Moskwa”, wcześniej odbywający na Atlantyku i Pacyfiku wizyty na Kubie i Nikaragui. Ten okręt ma stać się jądrem grupy, dzięki swojemu potężnemu kompleksowi radarowemu i obronie przeciwpowietrznej dalekiego zasięgu. Wzmocniona przez „Moskwę” grupa okrętów może realizować szereg zadań w przypadku rozpoczęcia się wojny.

 

Po pierwsze, możliwości krążownika, wzmocnione przez wyposażenie okrętów wywiadowczych, pozwalają na uzyskanie pełnego i wiarygodnego obrazu wydarzeń, pokrywając radarem cały wschodni region Morza Śródziemnego. Drugie zadanie postawią przed flotą władze państwa i kierownictwo Sił Zbrojnych. W efekcie końcowym informacja o wykrytych amerykańskich pociskach manewrujących, w przypadku, jeśli USA rozpoczną ostrzał Syrii, może zostać przekazana nie tylko do Moskwy, ale i do Damaszku, ułatwiając lokalizację i przechwycenie pocisków przez syryjską tarczę antyrakietową.

 

Przy całych możliwościach rosyjskich okrętów, grupa jednostek ma dość ograniczony potencjał, przede wszystkim dotyczy to części lotniczej oraz amfibii. Rosyjskie duże okręty desantowe, wykorzystywane w danym przypadku jako transportowce, nie są alternatywą dla pełnowartościowych, uniwersalnych okrętów desantowych, zdolnych do zagwarantowania długotrwałej obecności w teatrze działań wojennych grupy piechoty morskiej ze wsparciem lotniczym.

Dodaj komentarz