Na okoliczność 25-lecia zmiany ustrojowej w Polsce…. podziękował wszystkim Polkom i Polakom, że skutecznie wybiliśmy się na niepodległość, akceptację trudnych reform, dziś mamy wolność
Komunikat Głównego Urzędu Statystycznego w Polsce.
2015, 06-09
W 2014 r. 2,8 mln Polaków żyło w skrajnym ubóstwie, a ich wydatki nie przekraczały minimum egzystencji. Według GUS zasięg ubóstwa skrajnego wród dzieci i młodzieży poniżej 18. roku życia wyniósł ok. 10 %, a osoby w tym wieku stanowiły prawie jednš trzeciš populacji zagrożonej ubóstwem skrajnym. Stopa ubóstwa skrajnego pozostała na tym samym poziomie (7,4 proc.).
W Polsce 700 tys. dzieci żyje w skrajnym ubóstwie. Polskie radio – Jedynka…
Korenspondencja z Polski
Przeciwko Zofii i Henrykowi Hopom z Brzuski w gm. Bircza ruszyła ogromna machina biurokratyczno sšdownicza. Do akcji wkroczyli lenicy, policja, sšd a na końcu komornik. Chodzi o kradzież drewna za 11 złotych 78 groszy.Wiosnš, w pobliżu domu Hopów, drogowcy wycinali przy drodze stare topole. Drzewa zagrażały bezpieczeństwu przechodniów. Drogowcy od razu zabrali grube kloce. Zostawili drobne gałęzie. Zezwolili, aby mieszkańcy je sobie zabrali.
Ogłosiłem wród mieszkańców, że kto chce niech posprzšta te gałęzie. Zgłosili się Hopowie, bo mieszkajš niedaleko miejsca gdzie wycinali te stare topole mówi Tadeusz Kołcz, sołtys Brzuski. Jest bardzo zadowolony z ich robot
Pan Henryk, cichy, 74-letni inwalida I grupy. Pani Zofia, schorowana 70-letnia kobieta. Mieszkajš w skromnym domku pod lasem. Utrzymujš się z niewielkich renty i emerytury.Państwo Hopowie zbierali gałęzie i zwozili do domu niewielkim dwukołowym wózkiem. aby ułatwić sobie dojazd, pan Henryk cišł dwa, zawalajšce starš drogę drzewka. Poszło łatwo, bo to były chude olcha i leszczyna. Jak ludzka noga tłumaczy gospodarz.Lenicy wyliczyli swoje straty na 11,78 złotych. Państwo Hopowie nie zapłacili.
Tak, to prawda, sprawa jest rzeczywicie błaha przyznaje Zbigniew Kopczak, nadleniczy Nadlenictwa Bircza.Sprawa kradzieży drewna trafiła do sšdu. Hopowie dostali wyrok. Grzywnę po 100 złotych dla każdego ze staruszków, zwrot kosztów zagarniętego drewna plus 47,04 złotych nawišzki dla Nadlenictwa. Zwolniono ich z kosztów sšdowych.Dostali kolejne wezwanie z Nadlenictwa. Nie uregulowali go, podobnie jak również zasšdzonej grzywny. Obie sprawy trafiły do komornika. Ten zajšł rencinę pana Henryka i emeryturę pani Zofii. Tragedia. Komornik zdarł z nas już po 400 złotych. I jeszcze nas ciga o następne prawie 400 złotych.
Platformersi obsadzili zarzšd nieistniejšcej elektrowni jšdrowej i przyznali sobie atomowe pensje po 100 tys. zł.